Narzekasz na to, że Twój mężczyzna Cię nie docenia, nie szanuje, źle się do Ciebie odnosi? Dwoisz się i troisz, żeby było dobrze, jednak on najwidoczniej zdaje się nie widzieć Twoich starań? Zajmujesz się wszystkim, dbasz o dom, rodzinę, o niego, jednak on traktuje to jako Twój obowiązek, wcale tego nie doceniając? A może zdarzyła Ci się sytuacja, że po kilku randkach facet po prostu przestawał się do Ciebie odzywać?
Jeśli tak się dzieje przystań na chwilę, przestań się starać i zastanów się, co robisz nie tak.
Wiele kobiet narzeka na to, że ich mężczyźni nie dbają o nie, nie doceniają, ani nie szanują. Każda z nas pragnie tego od swojego mężczyzny, jednak wiele z nas nigdy tego nie otrzymuje.
Dlaczego?
Odpowiedź jest bardzo prosta: Nie możemy dostać od innych tego, czego nie dajemy sobie same.
To tak banalnie proste, jednak większość z nas zupełnie o tym zapomina. Szukamy szacunku, wsparcia i doceniania na zewnątrz, nie mając świadomości, że możemy dać to wszystko same sobie.
A to właśnie w momencie, kiedy zaczynamy wierzyć w siebie, szanować siebie, doceniać siebie i ufać sobie wszystko diametralnie się zmienia. Zmieniamy się my, zmienia się nasze nastawienie do samych siebie i zmieniają się nasze oczekiwania wobec innych. I zmienia się zachowanie ludzi wokół nas.
Na tematy samoakceptacji i docenienia siebie pisałam już na swoim blogu. To dla mnie ważny temat, bo sama kiedyś miałam z tym problem. Podobnie jak bardzo wiele kobiet. Dlatego poruszam go znowu. Tym razem w kontekście relacji damsko-męskich, bo tutaj on również ma kluczowe znaczenie.
Na szacunek mężczyzny pracujemy już od pierwszej randki. Oczywiście nie znaczy to, że nie można go wypracować na późniejszym etapie – bo jak najbardziej można. Jednak, żeby tak się stało najpierw trzeba wypracować ten szacunek w sobie.
Jak to zrobić?
Jak zyskać szacunek mężczyzny?
Bądź sobą
Bycie sobą to przede wszystkim postępowanie zgodnie z własnymi wartościami. To „nieudawanie”. Bardzo często popełniamy ten błąd, że boimy się przyznać do tego, jacy jesteśmy. Boimy się, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy. Boimy się braku akceptacji i odrzucenia. Jednak ulegając temu strachowi i próbując udawać kogoś innego można więcej sobie zaszkodzić niż pomóc. W końcu chcesz, żeby druga osoba chciała spędzać czas z Tobą, a nie z tą osobą, którą próbujesz udawać, prawda? Akceptując swoje słabości, pozwalając sobie na niedoskonałość i skupiając się na swoich mocnych stronach (a każdy takie ma :)) i na swoich zainteresowaniach, pokazujesz, że jesteś osobą wartą uwagi. Pokazujesz, że lubisz i akceptujesz siebie. Czujesz się ze sobą dobrze, a to widać również na zewnątrz.
Szanuj swój czas
Nie bądź kobietą, która jest na każde zawołanie faceta. Nie rezygnuj z siebie, ze swoich potrzeb i pasji tylko dlatego, że jesteś z mężczyzną. Mężczyźni bardzo łatwo wyczuwają to, że kobieta jest skłonna zrobić dla nich wszystko. I niestety bardzo często to wykorzystują. Jeśli chcesz tego uniknąć pamiętaj o sobie. Znajdź przestrzeń tylko dla siebie, dla swoich zainteresowań i swoich znajomych. Rób to, czego Ty chcesz, a nie to, czego Twoim zdaniem oczekuje od Ciebie mężczyzna.
Doceń swoją kobiecość
Każda z nas ma w sobie coś pięknego, jednak nie każda potrafi to dostrzec. Naucz się kochać swoje ciało. Naucz się o nie dbać. I nie szukaj potwierdzenia swojej kobiecości w oczach mężczyzny. Mężczyzna, który Cię wybrał zrobił to dlatego, że mu się podobasz. Pytając go o to pokazujesz mu, że nie jesteś pewna swojej atrakcyjności. A skoro Ty nie jesteś pewna, masz duże szanse zasiać nutkę zwątpienia również u niego. A po co Ci to? Lepiej zadbaj o to, żeby czuć się dobrze sama z sobą. Twój facet również to zauważy.
Nie porównuj się z innymi kobietami
Nasz odwieczny problem – porównywanie się do innych. Jeśli nawet zdarza Ci się porównywać do innych kobiet, nie pokazuj tego swojemu mężczyźnie. Nie pokazuj, że czujesz się zagrożona lub, że jesteś zazdrosna o inne kobiety. Nie licz na to, że w ten sposób potwierdzisz jego zaangażowania w związek z Tobą. Skutek będzie odwrotny -umniejszysz swoją wartość w jego oczach.
Nie traktuj związku jako być albo nie być
Bardzo częstym błędem kobiet jest to, że traktują związek z mężczyzną jako być albo nie być. Nie wyobrażają sobie życia bez drugiej osoby. Panicznie boją się ją utracić, bo mają wrażenie, że razem z miłością stracą sens swojego życia. Niestety w życiu jest tak, że ludzie przychodzą i odchodzą, czy tego chcemy czy nie. Nie zatrzymamy ich na siłę. Taka kolej rzeczy. Jedyną osobą, z którą pozostaniemy w relacji przez całe życie jesteśmy my sami. Dlatego tak ważne jest pokochanie i zaakceptowanie siebie. Kiedy kochasz siebie, związek z drugą osobą jest dopełnieniem Twojego szczęścia, jednak nie jest tym szczęściem samym w sobie.
Nie rób mu scen
No cóż, my kobiety jesteśmy bardzo emocjonalne. I bardzo łatwo pokazujemy te emocje na zewnątrz. Niestety mężczyzna, jako istota trochę bardziej zamknięta w sobie, nie zawsze potrafi te emocje zrozumieć. Wręcz przeciwnie. Mężczyźni bardzo często odcinają się od naszych emocji. Nie robią sobie nic z narzekania czy scen z powodu niewysłanego sms-a czy późniejszego wrócenia do domu. Oni tego po prostu nie rozumieją. Za to nasze emocje pokazują im to, jak bardzo nam na nich zależy. A to już nie jest dobre, bo jest kolejnym powodem do tego, żeby Twój mężczyzna mniej się starał i przestał Cię szanować. Bo przecież wie, że pokrzyczysz, pomarudzisz, ale i tak byś od niego nie odeszła. W takich sytuacjach zdecydowanie lepiej zachować obojętność. To dopiero daje facetowi do myślenia 😉
Doceniaj i szanuj mężczyznę
Jeśli chcemy być doceniane i szanowane, oprócz tego, że musimy nauczyć się szanować i doceniać same siebie, musimy też nauczyć się szanować innych. I to jest bardzo ważne. Mężczyzna podobnie jak Ty pragnie być chwalony, doceniany i szanowany. Potrzebuje wiedzieć, że grasz w jego drużynie, a nie, że jesteś przeciwko niemu. Dzięki temu łatwiej mu odwdzięczyć się tym samym Tobie.
Pamiętaj: Twój stosunek do samej siebie świadczy o tym, jak widzi Cię mężczyzna.
Zadbaj o to, żeby był jak najlepszy. Naucz się lubić siebie, akceptować swoje słabości i doceniać swoje mocne strony. Bądź dobra dla siebie. I bądź dobra dla innych. To z pewnością Ci się zwróci 🙂
Pięknie napisane. Rzeczywiście, jeśli kobieta nie zna swojej wartości, to i mężczyzna jej nie pozna. Poczucie własnej wartości to podstawa wszystkich relacji.
Cóż… naczynia połączone. Z tym szacunkiem to jest różnie i to niezależnie od płci! Czasem wymagamy szacunku dla siebie nie szanując innych. Czasem jesteśmy tak zakompleksieni, że partner choćby stawał na uszach to uzyska od nas tylko wymówki i żale, bo zwyczajnie przeniesiemy na niego swoje lęki. Czasem natomiast nasza zbytnia pewność siebie i rozbuchane ego (znam i takie kobiety) zwyczajnie przesłaniają nam wszystko i dają wykrzywiony obraz. Ale masz rację… wszystko zaczyna się w głowie.. jeśli tam jest bałagan… to będzie on wszedzie.
Trudno się z Tobą nie zgodzić 🙂 Szacunek to szerokie pojęcie. I działa na różne strony. Trzeba sporo poukładać sobie w głowie, żeby potrafić okazywać go zarówno sobie, jak i innym. Bez tego niestety mogą zdarzać się takie sytuacje, jakie opisałaś.
Świetny tekst i genialne porady, które warto wprowadzić w życie. Mój mężczyzna na szczęście wspiera mnie w tym co robi, wierzy we mnie i w moje możliwości, ale nie zawsze tak było. / http://www.rzepaczki.pl
Jeśli my kochamy siebie i mamy do siebie szacunek to tak na prawdę oczekujemy go od innych i potrafimy go dostrzec, jeśli ktoś nam go okazuje 🙂
Zgadzam się ze wszystkimi punktami 🙂
Wydaje mi się, że to można odnieść ogólnie do szacunku nie tylko mężczyzny do kobiety, ale w ogóle do szacunku innych ludzi w stosunku do nas. Jeśli same siebie nie będziemy szanować, to inni również tego nie będą robić. Poznanie własnej wartości, wiara w siebie, pewność to podstawa.
Zgadzam się z Tobą. To dotyczy nie tylko szacunku mężczyzny do kobiety, ale ogólnie stosunku innych ludzi do nas. To w dużej mierze od nas samych zależy, jaki on będzie.
Są jeszcze 2 powody, dla których możemy czuć się niedoceniane: a) jesteśmy, ale tego doceniania nie widzimy, bo mężczyzna komunikuje nam to w sposób, którego nie rozumiemy b) jesteśmy tak samo winne i też nie okazujemy partnerowi, że go doceniamy traktując wszystko co robi jak pewnik
Poruszyłaś dwie ważne kwestie, które ja pominęłam. Zgadzam się z tymi powodami.
wszystko się zgadza. kobiety nie są doceniane, bo same się nie doceniają. naprawdę wystarczy zmiana podejścia do tematu 🙂 trudno w to uwierzyć, ale reszta dzieje się „sama”
„Nie rób mu scen” – przerabiam na bieżąco, ale akurat tłumaczę to sobie inaczej 🙂 Mężczyźni wbrew pozorom lubią widzieć, że kobietom zależy na nich, bo wtedy nie boją się odrzucenia i mogą podejść bliżej. To, że nie mogą zobaczyć że kobiecie zależy, to jakiś dziwny mit przez który kobiety boją się otworzyć w związkach, bo jeszcze facetowi przestanie zależeć…on nie czuje otwartości ze strony kobiety i też boi się dawać… kółko się zamyka i oboje na tym tracą. Przynajmniej tak wynika z mojego doświadczenia:) W przypadku robienia scen myślenie faceta jest raczej w rodzaju: „Czy się staram, czy nie, ona i tak robi mi sceny, więc po co mam się starać i być blisko, lepiej się wycofać i poczekać aż jej przejdzie”, oni wycofują się, bo czują że ich wysiłki idą na marne. Jeśli coś zabolało to niekoniecznie trzeba siedzieć cicho, ale zamiast awantury lepiej pogadać o tym jak się czuję i co zdaniem faceta można by z tym zrobić – to naprawdę dobry patent, bo oni są wymyślaczami rozwiązań 🙂 A jeśli facet rzeczywiście zachowuje się, jakby nic z siebie nie dawał? -wtedy rzeczywiście zamiast wymówek najlepiej nie robić zupełnie nic. W związku jest jakiś poziom energii dawania i brania i często kobiety swoim nadmiernym staraniem zabierają całą tę energię i nie dają facetowi się wykazać. No, ale…powiedz to kobiecie, która przeżywa gwałtowne emocje. Zarządzanie emocjami w związkach, to jest dopiero szeroki temat 🙂
Oooooo…. jakże się cieszę, że wpadłem tutaj…. dosłownie każde zdanie można by rozbierać na czynniki pierwsze w nieskonczoność i pisać co najmniej doktoraty z każdego z nich! 🙂 Rozgoszczę się tutaj na długo! 🙂