Ostatnio bardzo dużo mówi się o sile pozytywnego myślenia. O tym, że nasze myśli kreują naszą rzeczywistość. I ja osobiście uważam, że to prawda. Nasze myślenie ma ogromny wpływ na to jak postrzegamy świat oraz na to co dzieje się w naszym życiu. Sama na swoim przykładzie widzę jak wiele pozytywnych rzeczy wydarzyło się od czasu, kiedy zaczęłam kontrolować swoje myśli i zmieniłam swoje nastawienie do życia.
No dobrze, łatwo powiedzieć. Ale przecież każdy z nas ma swoje problemy. Martwimy się o zdrowie, o pracę, o finanse. Mamy mnóstwo pracy i obowiązków, a do tego praktycznie na każdym kroku spotykamy kogoś kto narzeka lub ma do nas o coś pretensje. A jeśli do tej listy dochodzi wyzysk w pracy, brak perspektyw zawodowych i mieszkaniowych oraz skomplikowana relacja z partnerem, to jak w ogóle jak tutaj mówić o zmianie myślenia.
A właśnie tym bardziej warto. A to dlatego, że skupianie się na negatywnych rzeczach niczego nie zmieni. Nie przyniesie lepszej pracy, domku z ogródkiem czy wspaniałego partnera. Nie poprawi zdrowia ani sytuacji finansowej. Nie uzdrowi relacji. A co najważniejsze nie przyniesie szczęścia – a wręcz przeciwnie, zacznie je odbierać. A przecież o to szczęście nam chodzi. Każdy z nas pragnie być szczęśliwy, uśmiechnięty i chce cieszyć się życiem. I to wcale nie jest takie trudne. Trzeba po prostu wprowadzić kilka zmian w swoim życiu.
Jak zmienić nastawienie do życia?
Trzeba zacząć od zmiany nawyków. W kolejnych punktach przedstawię Ci jak tego dokonać.
1. Zacznij przyglądać się swoim myślom
Zwłaszcza tym negatywnym. Żeby było skutecznie przyda się notes lub kalendarz. Przez co najmniej tydzień noś go ze sobą i zapisuj wszystko co negatywnego powiedziałeś lub pomyślałeś o sobie i o innych. Zapisuj konkretne myśli i słowa, które wypowiadasz. Ja robiłam je kilka lat temu i to był pierwszy krok w mojej zmianie nastawienia. Pamiętam, że po pierwszym dniu byłam przerażona ilością negatywnych informacji, które zapisałam. Jednak z dnia na dzień zaczęłam coraz bardziej kontrolować swoje myśli i ilość zapisków zdecydowanie się zmniejszyła. Polecam zmobilizować się i wykonać to ćwiczenie. Uświadamia ono jak wiele negatywności jest w naszym życiu. Kiedy bliżej przyjrzymy się naszym myślom łatwiej je nam będzie wyeliminować i zmienić postrzeganie w stosunku do siebie, a także do innych. (więcej na temat tego ćwiczenia i pracy z negatywnymi myślami przeczytasz we wpisie: zacznij kontrolować swoje myśli)
2. Praktykuj wdzięczność
Zamiast narzekać, że nie masz tego czy tamtego skup się na tym co masz. Podziękuj za zdrowie, za rodzinę, za przyjaciół, za to, że masz gdzie mieszkać i co jeść. Ciesz się z drobnych rzeczy i podziękuj za nie. Warto założyć zeszyt, w którym codziennie będziesz zapisywać co najmniej 3 rzeczy, za które danego dnia jesteś wdzięczny. Jeśli jesteś ciekawy mojego sposobu praktykowania wdzięczności zapraszam Cię do przeczytania postu bilet do szczęścia.
3. Stosuj afirmacje
Afirmacje wykorzystują siłę sugestii. Dzięki powtarzaniu pozytywnych treści jesteś w stanie przekonać Twoją podświadomość do ich prawdziwości. Jeśli nigdy nie stosowałeś afirmacji na początek proponuję Ci proste, ale skuteczne ćwiczenie. Wypisz kilka negatywnych myśli na swój temat, jakie najczęściej pojawiają się w Twojej głowie, a następnie zamień je na pozytywne. Np. jeśli ciągle powtarzasz sobie, że do niczego się nie nadajesz, możesz zamienić to stwierdzenie na: jestem świetny w wielu dziedzinach. Pamiętaj, żeby afirmacje zapisać w formie pozytywnej i w czasie teraźniejszym. Tak stworzoną listę afirmacji najlepiej miej w miejscu, do którego codziennie zaglądasz. Czytaj je każdego dnia i powtarzaj je sobie w myślach. Więcej na ten temat przeczytasz we wpisie: stwórz pozytywne afirmacje.
4. Wizualizuj
Twórz w swoich myślach obrazy tego kim chciałbyś być, co chciałbyś mieć lub osiągnąć. Używaj przy tym nie tylko zmysłu wzroku, ale także innych zmysłów. Przenieś się w swojej wyobraźni w miejsce, w którym masz to, o czym marzysz. Skup się na każdym szczególe. Myśl o tym czego chcesz, a nie o tym, czego nie chcesz. Praktykowanie wizualizacji wymaga zrelaksowania się i oderwania od codziennych problemów, dzięki czemu zdecydowanie poprawia samopoczucie i sprawia, że czujemy się bardziej radośni. Wizualizacja powtarzana przez dłuższy okres czasu zaczyna wchodzić w nawyk i mobilizować Cię do tego, żeby faktycznie osiągnąć to, co wizualizujesz.
5. Rób coś dla innych
Pomóż sąsiadce wnieść zakupy, przyrządź mężowi ulubiony obiad, powiedz komplement swojej znajomej, wpłać kilka złotych na konto Fundacji pomagającej chorym dzieciom. To nie musi być nic wielkiego. Jakaś drobna przysługa lub gest sympatii. Już samo poczucie, że zrobiło się coś dla kogoś wywołuje w nas pozytywne emocje. Dodatkowym czynnikiem jest czyjaś radość i uśmiech na twarzy oraz zwykłe, wypowiedziane prosto z serca słowo „dziękuję.”
6. Otaczaj się pozytywnymi ludźmi
Mimo szczerych chęci i pracy nad sobą trudno jest zmienić swoje myślenie kiedy w swoim najbliższym otoczeniu znajdują się negatywnie nastawione, narzekające i krytykujące osoby. Najlepszym sposobem jest ograniczenie kontaktów z tego typu ludźmi. Jeśli jednak jest to Ciebie dla nas ważny lub bliski możesz nie chcieć kończyć tej relacji. Wtedy warto szczerze porozmawiać i powiedzieć jak ważne dla Ciebie i waszej relacji jest to, żeby w Twoim towarzystwie ta osoba przestała wszystko negować i krytykować. Jeśli nie przyniesie to skutku możesz wypróbować technikę, którą opisałam tutaj: jak pozostać pozytywnym przebywając z negatywnymi ludźmi.
7. Uśmiechaj się
Uśmiechaj się do siebie i do innych. Uśmiech poprawia nastrój i wpływa pozytywnie na zdrowie. O jego pozytywnym działaniu już kiedyś pisałam. Tutaj znajdziesz więcej faktów, które przemawiają za tym, żeby się uśmiechać.
Jeśli wydaje Ci się, że trochę tego dużo to spokojnie. Tak Ci się tylko wydaje. Nie musisz od razu wszystkiego wprowadzać do swojego życia. Na początek można skupić się na wypracowaniu w sobie jednego, dwóch nawyków. Jednak muszę Cię uprzedzić, że na początku będzie wymagało to od Ciebie samodyscypliny i dobrych chęci. Utarte schematy myślenia nie tak łatwo dają o sobie zapomnieć. Jednak jeśli uda Ci się zmobilizować i popracować nad sobą co najmniej miesiąc z pewnością zauważysz pozytywne rezultaty. I do tego Cię zachęcam.
Jeśli masz apetyt na więcej i chcesz zmienić swój sposób myślenia na bardziej pozytywny, polecam Ci trzy świetne książki, które na pewno Ci w tym pomogą:
- „Potęga Podświadomości” Joseph Murphy – książka|audiobook
- „Jak przestać się martwić i zacząć żyć” Dale Carnegie – książka
- „Rozmowy z Bogiem” Donald Walsch Neale – książka
A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby na to jak zmienić swoje myślenie i nastawienie do życia na bardziej pozytywne. Jeśli tak podzielcie się w komentarzach 🙂
Jestem jak najbardziej za! Ze wszystkim się zgodzę, tylko małe ale do afirmacji. Jeśli chcemy tak zmienić to zdanie to musimy w nie bezgranicznie uwierzyć. Podświadomość wyczuje nasze zachwiachanie i może być jeszcze gorzej. Można też korzystniej je sformułować. Poza tym uważność, uważność, uważność! Musimy ocenić co na nas działa i zacząć to robić. 🙂
Tak, masz rację, w afirmację trzeba uwierzyć. I jej prawidłowe sformułowanie nie zawsze jest proste. Ale już nawet taka praca związana z przeformułowaniem swoich negatywnych myśli na pozytywne i powtarzaniem ich sobie przynosi duże rezultaty. Warto też poszukać dowodów na słuszność tych nowych sformułowań. Wtedy łatwiej w nie uwierzyć 🙂
Bardzo fajny zbiór. Ja bym dopisała jeszcze pogodzenie się z tym, że życie nie jest i nie powinno być pasmem szczęścia i sukcesów, a także zaczęcie od TU i TERAZ.
O tak, zgadzam się z Tobą 🙂
Przeczytałam tu dużo mądrych porad. Niestety ciężko nad sobą się pracuje, ale trzeba, bo inaczej człowiek się rozpada albo rozleniwia totalnie. Całe życie trzeba walczyć o siebie, o swoje szczęście, radość wewnętrzną. Zawsze zazdrościłam tego wyznawcom innym religii. Buddystom – spokoju ducha, baptystom – radości. 🙂
Ja często zapisuję swoje sny i analizuję tak jak potrafię. Wydaje mi się, że właśnie w nich chowają się nasze lęki, problemy. Takie ostrzeżenie by działać na jawie.
Pozdrawiam 🙂
Z tymi snami masz dużo racji, ja też jestem przekonana, że one dużo nam mówią o naszych lękach.
Bardzo mądre nawyki, niby wszystkie znam, a jakoś ciężko je wprowadzić. Wydaje mi się, że dla nas, Polaków porada nr 1 powinna brzmieć: przestań patrzeć na świat jak pesymista. To taki podstawowy krok, którego nie potrafią wykonać np. moi wiecznie narzekający znajomi 😉
To prawda – warto być świadomym swojego sposobu myślenia, bo może nam on zwyczajnie zaszkodzić. Nie znaczy to, że mamy nie być realistami. Jednak nie warto poświęcać czasu na zadręczanie się obawami i czarnymi scenariuszami.
Mnie takie pozytywne myslenie pozwoliło spełnić już wiele marzeń! 🙂 Zapraszam zresztą do siebie 🙂 http://www.ritaraga.blogspot.com
Wygląda na to, że jestem na dobrej drodze do zmiany mojego życia 😉 Co prawda, kiedyś słyszałam o tym, że trzeba przyglądać się swoim myślom i na nie uważać, ale ja jakoś tego nie potrafię. Jak nastawiam się na ich przyglądanie, to od razu pojawiają się same te dobre ;D To chyba nie tak powinno być 😉
Najbardziej podoba mi się – praktykuj wdzięczność. Naprawdę bycie zadowolonym każdego dnia z małych rzeczy to moim zdaniem sedno przeżycia tego wszystkiego co nas otacza na pełnym gwizdku. Fajny tekst 🙂
Takie zmiany w sposobie myślenia są niezbędne, ale masz rację trudne. Trzeba się zaprogramować na nowo.To wymaga sporej pracy nad sobą. Ale na pewno warto.
Dużo dobrego słyszałam o afirmacji oraz wizualizacji, chociaż sama do tej pory nie mogę się przemóc by wprowadzić je w życie 🙂
Ja też byłam sceptyczna i trudno było mi się zmobilizować, jednak muszę przyznać, że warto, bo to naprawdę działa 🙂
afirmacje!