25 POWODÓW, DLA KTÓRYCH WARTO SPACEROWAĆ

jakie-korzysci-daje-spacer

Nadeszła długo wyczekiwana wiosna. Pogoda za oknem zaczyna nastrajać do wychodzenia z domu. To dobry moment na to, żeby wstać z kanapy i zacząć cieszyć się tą piękną porą roku. Jaki jest na to najłatwiejszy sposób? Wybierz się na spacer.

Spacer to jedna z moich ulubionych form aktywności. Każdego dnia w drodze do pracy i z pracy kilka kilometrów. Oprócz tego kiedy tylko mam okazję wybieram się na spacer. Ja po prostu uwielbiam chodzić.

Jednak w dzisiejszym zabieganym świecie niewiele osób chodzi pieszo. Dla każdego liczy się czas i wygoda. Po co iść 1 km do sklepu, kiedy można podjechać autem, będzie szybciej i wygodniej. Iść 2,5 km pieszo do pracy? Przecież to kilka przystanków tramwajem. Takie są najczęstsze reakcje na sam pomysł pójścia gdzieś pieszo. Nie wspomnę już o osobach, które w odwiedziny do koleżanki mieszkającej 3 domy dalej jadą samochodem.

Dlaczego tak wiele osób nie lubi chodzić pieszo?

Najczęściej dlatego, że przyzwyczaili się do wygody. Poza tym pogoda nie zawsze sprzyja i kiedy pada lub jest zimno chodzenie nie sprawia już takiej przyjemności. Wielu osobom wydaje się też, że chodzenie nie daje zbyt wiele. Lepiej wrócić szybko z pracy samochodem, żeby można było jeszcze podjechać na zajęcia fitness.

Ja jednak uważam, że chodzenie daje mnóstwo korzyści.

Poniżej przedstawiam plusy chodzenia pieszo, jakie zaobserwowałam na własnym przykładzie:

  1. Pokonywanie kilku kilometrów dziennie pieszo pozwala na utrzymanie szczupłej sylwetki bez dodatkowej diety
  2. Nogi stają się bardziej jędrne, cellulit staje się mniej widoczny, zmniejszają się „boczki”
  3. Jeśli jesteś typem kanapowca, który wszędzie wozi się autem po około miesiącu regularnych, trwających ok 45 min – 1 godz. dziennie energicznych, szybkich spacerów zauważysz spadek wagi o kilka kilogramów
  4. Chodzenie pieszo wycisza emocje, relaksuje i poprawia samopoczucie
  5. Spacerując można przemyśleć wiele rzeczy, spojrzeć na nie z innej perspektywy, nabrać dystansu do problemów
  6. Pokonywanie drogi do pracy pieszo sprawia, że mamy więcej energii, jesteśmy lepiej dotlenieni, lepiej nam się myśli. Taki spacer może działać lepiej niż poranna kawa
  7. Podczas spaceru w drodze z pracy można się zdystansować, wyciszyć umysł, odstresować się i zaplanować sobie resztę dnia
  8. Samotny spacer to dobra okazja do obserwacji przyrody, miejsc i ludzi
  9. Spacer w towarzystwie to miła forma spędzania wolnego czasu
  10. Spacerując zawsze można spotkać kogoś znajomego lub poznać nowych ludzi 🙂

Takie są plusy chodzenia pieszo w moim subiektywnym odczuciu. A jakie korzyści chodzenia pieszo potwierdzone są badaniami?

Regularne spacery:

  1. Chronią mózg przed słabnięciem pamięci i starczym otępieniem
  2. Znacząco zmniejszają ryzyko chorób serca
  3. Obniżają poziom cholesterolu
  4. Optymalizują ciśnienie tętnicze
  5. Wpływają korzystnie na układ krążenia,
  6. Zmniejszają ryzyko miażdżycy naczyń krwionośnych
  7. Obniżają prawdopodobieństwo wystąpienia cukrzycy
  8. Chronią przed otyłością
  9. Chronią przed rakiem jelita grubego
  10. Pomagają przy problemach z zaparciami
  11. Redukują stres psychiczny
  12. Zapobiegają bezsenności
  13. Chronią przed depresją
  14. Wzmacniają mięśnie i stawy, a nawet kości w profilaktyce osteoporozy
  15. Dotlenienie w ruchu na świeżym powietrzu zapobiega  powstawaniu zmarszczek

Warto dodać, że spacerowanie przez godzinę w umiarkowanym tempie pozwala spalić 280 kcal, a podczas energicznego godzinnego marszu możemy spalić około 460 kcal.
Dobrze pamiętać też o technice dobrego marszu: głowa wyprostowana, rozluźnione ramiona, , brzuch wciągnięty, łopatki ściągnięte, mięśnie pośladków spinają się przy każdym kroku.

Mam nadzieję, że przekonałam Was do tego, że warto spacerować:)

 

26 Comments

  1. Zdecydowanie rzadziej spaceruję niż biegam. A spacer zdecydowanie bardziej wycisza, dziś czuję że tego potrzebuję. Czynna regeneracja sił na świeżym powietrzu – miodzio 🙂

  2. Jaki fajny wykład 😉 chyba nie doceniałam spacerów… Owsze, lubię ale tylko jak jest ładna pogoda, słoneczko, lekki wiaterek. Ale skoro zwykły spacer ma aż tyle plusów musze to robic cześciej 😉

  3. Spacerować uwielbiam i preferuje spacery bardziej niż bieganie 😉 i zgadzam się absolutnie z każdym argumentem za spacerami i jeśli ktoś chce tracić to wszystko na rzecz wygody to trudno jego strata 🙂 kiedy trzeba być wygodnickim to trzeba wszystko dla ludzi, ale spacer jest bardzo ważny, przyjemny i jak mówisz z samymi korzyściami dla nas 🙂

  4. To wszystko jest takie banalne, ale to właśnie o tych banalnych sprawach najłatwiej się nam zapomina. Ja bardzo często, kiedy korzystam z komunikacji miejskiej, wysiadam o kilka przystanków wcześniej i spaceruję, poza tym mój A. się ze mnie śmieje, że wszędzie chodzę na około, zawsze wybieram dłuższą ścieżkę, świadomie lub nie ;). Ruch to zdrowie!

    Pozdrawiam! ;).

    • Z pewnością napiszę o bieganiu. Ale najpierw sama trochę pobiegam, żeby nie być gołosłowną 😉 Kiedyś tego nie lubiłam, ale ostatnio odkryłam, że to całkiem przyjemne:) Najpierw napiszę jeszcze o jeździe na rowerze. Rower uwielbiam równie mocno jak spacery 😉

  5. Witam, zwykły spacer a tyle dobrego robi, miło było się dokształcić 😊 Z niecierpliwością będę czekał na artykuły o jeździe na rowerze i bieganiu, uwielbiam jedno i drugie 😊 Pozdrawiam

  6. Miałam taki okres w swoim życiu, że zasiedziałam się w fotelu i co? Kondycja spadła na łeb na szyję. Nie każdy jest miłośnikiem sportu, ale spacerować można każdy, a jeśli będzie robić to w szybszym tempie i regularnie, to już jest wygrany.

  7. Jakiś czas temu sama zachęcałam do spacerów, więc zgadzam się w 100%. Nawet mamy to samo zdjęcie w tekście! Osobiście nawyk chodzenia mam wyrobiony od zawsze, mieszkam w niedużym mieście, w którym zwyczajnie nie opłaca się jechać autobusem. Przekładam to na wszystkie miejsca, w których bywam i często słyszę: „Jak to, na piechotę?! Przecież to aż 5 przystanków!”. 😉

  8. Zawsze lubiłam spędzać czas na dworze. Mieszkam w dużym mieście, ale jeśli czas mi na to pozwala, wolę przemieszczać się po nim pieszo. Warto przekonać się do spacerów, potem to już wchodzi w nawyk. 🙂

  9. Co ciekawe, biegać nienawidzę. Za chwilę za pewne zaatakuje mnie banda miłośników biegania, ale serio, próbowałam wiele razy i za każdym podejściem przekonywałam się że to zupełnie nie dla mnie 😉
    Za to spacerować uwielbiam, muszę być naprawdę bardzo spóźniona lub „zabiegana” żeby zdecydować się na samochód/transport publiczny zamiast spaceru 🙂

  10. No odnośnie tego spacerowania do sklepu to nie zawsze się zgodzę. Wystarczy że na liście zakupów znajdzie się zgrzewka wody mineralnej i to już nie będzie najprzyjemniejszy spacer. Poza tym – oczywiście, warto spacerować i spacery uwielbiam 😉

  11. Kiedyś chodzenie było ostatnią rzeczą, jaką bym chciała robić. Teraz polubiłam spacery, ale tylko w szybkim tempie 🙂

  12. Spacery i spanie.. moje dwa sprawdzone sposoby na stres. Nie znalazłam do tej pory lepszych. Osobiście staram się codziennie maszerować co najmniej 7-8 km dziennie. Sposób mam na to prosty, wsiadam do autobusu kilka przystanków później niż mogę i wcześniej wysiadam. Nawet kiepska pogoda mi nie straszna. Plusy takiego zachowania zauważyłam już po dwóch tygodniach.

  13. Uwielbiam spacery! Co prawda bardziej wiosną i latem niż w chłodne miesiące, ale właśnie mamy czerwiec więc jest super 😉

  14. Jak studentka powiem, że nie ma lepszego „odstresowywacza”, a zarazem odpoczynku od nauki jak spacer :). Świeże powietrze dotleni mózg, a obserwując piekno przyrody na zewnątrz motywacja sama przychodzi 🙂
    Pozdrawiam

  15. Wcześniej mało chodziłam. Raczej byłam z tych co to z łóżka do auta.:D
    Teraz spaceruję 25 min do pracy i po.
    Widzę różnicę. Mniej zmeczona jestem w ciągu dnia, więcej energii.
    Polecam każdemu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.