Stres dopada każdego z nas. Krótkie terminy, trudni klienci, zmiana pracy, problemy w domu, problemy zdrowotne, wymaganie zbyt wiele od siebie – to tylko jedne z czynników powodujących stres. Trudno je całkowicie wyeliminować, bo sytuacje stresowe są częścią naszego życia. Niestety, jeśli utrzymują się przez dłuższy czas, zaczynają dość poważnie odbijać się na naszym zdrowiu – zarówno fizycznym, jak i psychicznym.
Negatywne skutki stresu
Stres powoduje między innymi zmęczenie, trudności z zasypianiem, koszmary, infekcje, bóle kręgosłupa, bóle głowy, przejadanie się lub brak apetytu, palpitacje serca, problemy z koncentracją, napady wściekłości, stany lękowe a nawet depresję.
Żyjemy w takim biegu, że zazwyczaj większość z tych objawów bagatelizujemy. Łykamy jakąś tabletkę i wracamy do swoich obowiązków. Przez to bardzo łatwo przegapić moment, w którym stres zaczyna negatywnie wpływać na nasze zdrowie.
Dlatego jeśli jesteś narażony na stres i zaczynasz zauważać u siebie niepożądane objawy, warto zastanowić się czy ich przyczyną nie jest właśnie stres.
Uświadom sobie, co jest źródłem stresu w Twoim życiu
Żeby tego dokonać zastanów się, co jest źródłem stresu w Twoim życiu oraz zastanów się, jak na niego reagujesz. Przeanalizuj czynniki wywołujące stres nie tylko w pracy, ale także w Twoim związku i rodzinie, czynniki związane z Twoim zdrowiem oraz to, jakie wymagania sam sobie stawiasz. Jeśli jesteś osobą ambitną i podobnie jak ja, jesteś perfekcjonistą, źródłem stresu w Twoim życiu może być to, że wymagasz od siebie bardzo dużo i narzucasz sobie mnóstwo obowiązków, którym nie jesteś w stanie sprostać.
Rozpoznaj swoje reakcje na stres
Każdy z nas inaczej reaguje na stres i ma swoje własne sposoby radzenia sobie z nim. Niestety zazwyczaj nie są zbyt skuteczne, a mogą wręcz pogłębiać stres. Dlatego, żeby dowiedzieć się, w jaki sposób Ty reagujesz na stres warto przypomnieć sobie stresujące sytuacje ze swojego życia, a następnie przy każdej z nich odpowiedzieć sobie na cztery pytania:
- Co myślisz? – o stresującej sytuacji, o sobie? Czy są to myśli destrukcyjne? Czy widzisz rozwiązanie problemu?
- Co czujesz? – czy jest to np. złość, zniechęcenie, brak sił, chęć zmiany sytuacji?
- Jak reagujesz na stresującą sytuację? – czy reagujesz wściekłością, zniechęceniem, ucieczką, przerzucasz odpowiedzialność na innych, a może stawiasz czoła sytuacji?
- Jak chciałbyś się zachować w stresującej sytuacji? – analizując stresujące sytuacje z Twojego życia i Twoje zachowanie czy jesteś z niego zadowolony? Jeśli nie, to jak chciałbyś się zachować?
Zaakceptuj sytuację
Jeśli jesteś poddawany sytuacji stresowej, warto zadać sobie pytanie na co masz, a na co nie masz wpływu w danej sytuacji. Jeśli jest coś co możesz zmienić, zrób to. Jednak bardzo często dzieje się tak, że nie jesteśmy w stanie zmienić sytuacji. Jeśli stres powodowany jest na przykład rozwodem, problemami zdrowotnymi czy zwolnieniem z pracy, nie mamy zbyt dużego wpływu na to, co się dzieje. Ciągłe zaprzeczanie czy doszukiwanie się winy, jeszcze bardziej potęgują stres. Żeby nauczyć się go zwalczać trzeba nauczyć się również akceptować to, co przynosi życie. Przestać doszukiwać się winy w okolicznościach lub w sobie. Nauczyć się godzić ze swoimi porażkami i dać sobie prawo do błędów.
Weź na siebie odpowiedzialność
Żeby nauczyć się opanowywać stres, trzeba nauczyć się przyjmować odpowiedzialność za swoje życie. Dopiero wtedy zaczniesz mieć poczucie, że to nie inni ludzie lub czynniki zewnętrzne, ale Ty decydujesz o swoim życiu. Dzięki temu będzie Ci łatwiej stawić czoło trudnościom. Mając świadomość odpowiedzialności za swoje życie, masz również większą świadomość Twojej reakcji na to, co Cię spotyka. Na pewne rzeczy nie masz i nie będziesz mieć wpływu, jednak zawsze masz wpływ na to, jaka będzie Twoja reakcja na daną sytuację. I na tym warto się skupić.
Uświadomienie sobie czynników wywołujących stres oraz poznanie własnych reakcji na te sytuacje to pierwszy krok do tego, żeby nauczyć się radzić sobie ze stresem. Zrozumienie, że nie na wszystko mamy wpływ, zaakceptowanie tego i wzięcie na siebie odpowiedzialności to kolejne niezbędne elementy.
Oprócz tego bardzo ważne jest wprowadzenie drobnych zmian w swoim życiu. Dzięki nim będziesz mniej podatny na stresujące sytuacje oraz będziesz lepiej sobie z nimi radzić.
Jak przestać się stresować? Wykorzystaj poniższe wskazówki:
- Naucz się ustalać priorytety
- Popracuj nad swoim perfekcjonizmem i uświadom sobie czego wymagasz od siebie i od innych i czy te wymagania są racjonalne
- Naucz się zarządzać czasem i delegować zadania
- Naucz się akceptować swoje błędy i porażki
- Przestań używać słowa „problem” – słowa mają duży wpływ na postrzeganie sytuacji. Zamiast słowa „problem” zacznij używać słowa „wyzwanie” lub „sytuacja do rozwiązania”
- Wykreśl ze swojego słownika słowo „muszę” – zastąp je słowami „chcę”, „mogę” lub „zrobię
- Pozbądź się negatywnych przekonań
- Codziennie rób coś, co sprawia Ci przyjemność
- naucz się odpoczywać i leniuchować
- Znajdź sposoby upraszczania sobie życia
- Zadbaj o zbilansowaną dietę
- Zadbaj o odpowiednią ilość snu
- Ruszaj się i postaw na aktywność fizyczną
- spisuj swoje myśli i emocje
- przestań się martwić na zapas
- w sytuacji stresowej wykonuj ćwiczenia oddechowe – skupienie się na oddechu i napięciu mięśni to szybki i prosty sposób na opanowanie nerwów (bardzo proste i skuteczne techniki na opanowanie stresu znajdziesz Tu i Tu)
- Stosuj techniki relaksacyjne (osobiście polecam trening relaksacyjny Jacobsona i trening autogenny Schultza)
- Naucz się prosić innych o pomoc
- Pamiętaj, że każda sytuacja ma jakieś rozwiązanie
Stres potrafi być cichym zabójcą, dlatego warto zawczasu zadbać o to, żeby nie odbijał się negatywnie na naszym życiu. Zastosowanie się do powyższych zasad pozwoli Ci lepiej radzić sobie ze stresującymi sytuacjami i przestać się stresować wszystkim, co Ci się przydarza.
A Wy macie jakieś sprawdzone sposoby walki ze stresem? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się nimi w komentarzu! Sama chętnie je wypróbuję, a jestem pewna, że inni też na tym skorzystają 🙂
Najgorsze jest to, że stres negatywnie wpływa na zdrowie i jest przyczyną wielu poważnych przewlekłych chorób. I co równie przerażające nieradzenie sobie z nim to norma….
Niestety tutaj masz rację. I to jest przerażające…
Stres bardzo negatywnie wpływa nie tylko na nasze samopoczucie, ale i zdrowie. Dlatego trzeba sobie umieć z nim radzić. i świetnie pokazałaś jak. Niektórych sytuacji nie da się zmienić trzeba je po prostu zaakceptować co bywa bardzo trudne, ale na pewno bardzo korzystne dla nas.
O tak, stres to cichy zabójca. Tak naprawdę nie wiemy dokładnie do jak wielu chorób może przyczyniać się życie w długotrwałym stresie. Całkiem sporo osób w teorii ma spokojne życie, a jednak żyją w stresie. Mają spokojną pracę, i stabilną sytuację, a jednak siedzi w nich lęk, powodujący stres. Dobrze jest zrobić sobie rachunek sumienia w tej kwestii. Bardzo ciekawy wpis.
Poruszyłaś bardzo ważną kwestię – taki rachunek sumienia powinien zrobić sobie każdy z nas.
Stres to rzeczywiście cichy zabójca. Przychodzi tak podstępnie, że często nawet nie zdajemy sobie sprawy z naszego zestresowania. Jak to, przecież niczym się nie denerwuje… – mówimy zdziwieni reagując na oczywiste objawy. Mnie najbardziej pomaga wyciszenie, medytacja, czas tylko dla siebie.
Właśnie to jest chyba najgorsze w stresie. Tak naprawdę zaczynamy sobie zdawać z niego sprawę, kiedy już odbija się na zdrowiu, efektywności, relacjach. Dlatego warto nauczyć się przyznawać samemu przed sobą, że się denerwujemy i działać zawczasu.
Robię ćwiczenia oddechowe.. a także naprzemiennie napinam i rozluźniam mięśnie. Pomaga, szczególnie kiedy nie mamy wpływu na sytuację stresującą.. a to zdarza się niestety często.
Ćwiczenia oddechowe u mnie też bardzo dobrze się sprawdzają 🙂
Na mnie dobrze zadziałał weekend wolny od pracy i zmartwień tych, co były. Doszły inne, ale przestałam się stresować, że nie mam wpisu, że statystyki idą, inaczej niż chcę itp. W życiu też stresu mniej. Przestały mnie gonić terminy. Trochę zawaliłam, ale wiem, że wszystko się ułoży.
Takie wewnętrzne przekonanie, że wszystko się ułoży naprawdę pomaga – minimalizuje stres, pozwala działać bardziej spokojnie, ale za to bardziej efektywnie. Dzięki niemu łatwiej pozwolić sobie też na chwilę oddechu. I to naprawdę działa 🙂
Stres towarzyszy mi w życiu bardzo często. Należę do osób, które wszystkim się denerwują i lubią czasem stwarzać problemy tam gdzie ich nie ma. Zauważyłam, że na mnie działa to jak sobie po prostu uświadamiam, że przecież dana rzecz niekoniecznie zależy ode mnie, więc po co się stresować i tak nie mam na nią wpływu.
Wiele osób stresuje się również samą świadomością, że nie mają wpływu na pewne rzeczy. Potrzeba trochę pracy nad sobą, żeby pogodzić się z tym, że nie wszystko w życiu zależy od nas i zrozumieć, że stres w takich wypadkach w niczym nie pomaga. Fajnie, że Tobie się to udaje 🙂
Bardzo konkretny wpis! Stres jest moim wrogiem, na swoim blogu wypowiedziałam mu oficjalną wojnę 🙂 Uważam, że to naprawdę ważne by ograniczyć wpływ stresu na nasze życie, szczególnie jeżeli chodzi o realizację własnych celów i marzeń. Z chęcią skorzystam z Twoich wskazówek. Wielkie dzięki za ten wpis 🙂
Oj, w dzisiejszych czasach bardzo trudno się nie stresować. Wszędzie wyścigi szczurów 😀 Na mnie dobrze działa książka lub lekkie filmidełko. Lubię się od czasu do czasu rozpieścić i pozwolić sobie albo na coś pysznego, albo kupię sobie w końcu tę książkę, jeżeli tylko mogę sobie na nią pozwolić. A gdy czeka mnie jakieś ważne wydarzenie, przygotowuję się najlepiej jak potrafię, to też oszczędza mi jeszcze większego zdenerwowania 😀
Mnie dobre przygotowanie się też zawsze dodawało pewności siebie i oszczędzało wiele stresu 🙂
Wdech-wydech : tak mi zawsze powtarza Mama! Kiedy byłam młodsza tylko się dodatkowo wkurzałam, ale z czasem 😉 widzę, że to najlepsza metoda na szybkie złapanie dystansu do siebie i sytuacji. Stres nawet bywa potrzebny, czy pomocny w określonych przypadkach, natomiast ważne jest jak my ze stresem sobie radzimy 🙂 Fajne wskazówki! Dzięki
Choć ze stresem walczę już bardzo długo to czasami jeszcze udaje mu się ze mną wygrać. Dużo rzeczy na głowie i szybki tryb życia z pewnością nie ułatwiają tego, żeby się stresu wyzbyć, ale masz rację, że da się nad nim panować. Zawsze sobie w takich stresowych sytuacjach mówię, że jeśli nie ma rozwiązania to znaczy, że nie ma problemu. Może stresu to jakoś magicznie nie niweluje, ale ja zamiast na stresie skupiam się na szukaniu sposobu. 🙂
Najważniejsze, że działa 🙂
Jeśli chodzi o mnie, to staram się nie poddawać biernie stresowi. Nie zamartwiać, dołować itd, tylko działać. Jeśli mi coś nie wyjdzie, to staram się pomyśleć, czy mogę temat ugryźć jakoś inaczej. Analizuje też, czy to jest na pewno to, czego chcę. W zależności od wniosków czasem odpuszczam, czasem walczę, a jeszcze kiedy indziej znajduje jakieś alternatywne rozwiązanie. W każdym bądź razie najważniejsze moim zdaniem jest działanie i nie poddawanie się.
Właśnie, jeśli można coś zrobić to warto zamiast zamartwiać się, podjąć działanie. A czasem warto odpuścić lub poszukać innych rozwiązań.